sobota, 12 marca 2011

Superwinch EPi9.5 - część 1: Rozkręcamy wyciągarkę

Skoro winch nie domaga, to trzeba się za niego zabrać i to porządnie ;-)
dlatego zamiast na zderzaku w samochodzie wylądował na kartonie w garażu

Po rozkręceniu stan wyciągarki (zębatek) oceniam na całkiem dobry - może nie nówka, ale zębatki są bez śladów zużycia itp.
Ale zanim te zdjęcia to najpierw zdjęcia przed czyszczeniem

1. silnik - podczas odkręcania urwała się śruba oznaczona literką "A", F1 i F2 po oczyszczeniu są całkiem niezłe
2.  silnik od środka
widoki od strony przekładni - jak się nie trudno domyślić, widok przed czyszczeniem ;-)
oraz widok, po czyszczeniu - choć jeszcze nie jest to ostateczne czyszczenie, tylko wstępne, żeby w ogóle zobaczyć co jest we wnętrzu
kilka ujęć na oczyszczone zębatki
 tu jeszcze trochę zostało do wywalenia starego smaru
jeszcze widok na bęben wyciągarki




i mamy wszystko jak na piątkowy wieczór.

Mechanicznie wyciągarka jest sprawna, pozostało zabrać się za silnik i przyjżeć mu się dokładnie - prawdopodobnie są szczotki do wymiany ale to dopiero jak się uporam ze zdjęciem tej obudowy z lewej strony - bo jak na razie nie udało mi się jej zdjąć delikatnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz